Dolar drogi, Trump niezadowolony

Początek tygodnia przynosi dalsze umocnienie dolara i to pomimo nieco słabszych danych z USA. To nie podoba się prezydentowi USA, który zwiększa presję na szefa Fed. Ten będzie miał okazję odpowiedzieć, przynajmniej pośrednio, przy okazji dzisiejszego wystąpienia. Na ten moment kurs dolara ponownie wzrósł powyżej 3,80.

We wczorajszym komentarzu pisaliśmy o dylematach, które może mieć amerykański bank centralny i oczekiwaniach rynku w tym zakresie i temperaturę tej dyskusji zdecydował się podnieść prezydent USA. Moment nie jest przypadkowy ponieważ dziś o 18:00 czeka nas wystąpienie szefa Fed i jego wypowiedź może mieć bardzo istotny wpływ na rynki. Trump, zresztą w swoim stylu, przekroczył pewne tradycyjne linie jeśli chodzi o komentowanie poczynań banku centralnego. "Jak dotychczas nie jestem ani trochę zadowolony z mojego wyboru" uznał w wywiadzie, zaostrzając retorykę wobec poprzednich wypowiedzi, kiedy twierdził, że "jeszcze nie wie, czy jest zadowolony". Oczywiście Fed może i teoretycznie powinien zignorować te naciski i po prostu robić to, co uznaje w danym momencie za słuszne. Dla rynku krytyczne jest to, czy za słuszne uzna nadal regularne podwyżki, czy też po grudniowej podwyżce będzie działać w sposób bardziej doraźny. Wczorajsze wypowiedzi przedstawicieli Fed nie były w tej kwestii jednoznaczne. Wiceszef Fed uznał, że obecna strategia jest odpowiednia, ale jego wypowiedź dotyczyła bardziej bieżącego okresu niż roku 2019. Wygląda to trochę tak jakby przedstawiciele Fed nie chcieli wyprzedzać tego, co może powiedzieć dziś Powell. Jego wystąpienie rozpocznie się o 18:00 i będzie z pewnością ważniejsze niż protokół z ostatniego posiedzenia, który poznamy o godzinie 20:00.

Z rynkowego punktu widzenia problem mocnego dolara to brak pozytywnych informacji z innych kierunków. Europie i pośrednio też złotemu ciąży Brexit. W Wielkiej Brytanii napływają nieciekawe informacje - blisko 100 posłów rządzącej Partii Konserwatywnej chce głosować przeciwko porozumieniu z UE. Biorąc pod uwagę, że koalicja z północnoirlandzką DUP ledwo skleja większość trudno w tej sytuacji wyobrazić sobie, w jaki sposób premier May ma uzyskać 11 grudnia 320 głosów. To może z kolei oznaczać, że koniec roku w Europie upływać będzie pod znakiem chaosu i niepewności politycznej, która w drugiej połowie roku coraz bardziej daje się we znaki wskaźnikom makroekonomicznym.

Dziś w ogóle mamy taki trochę "amerykański" dzień, bo poza kluczową komunikacją z Fed mamy także publikację danych: rewizja PKB (14:30), handel zagraniczny (14:30), sprzedaż domów (16:00) oraz dane o zapasach paliw (16:30). Szykuje się zatem ciekawy dzień dla zyskującego z rana dolara. O godzinie 9:25 płacimy za niego 3,8124 złotego, euro kosztuje 4,2974 złotego, frank 3,8128 złotego, zaś funt 4,8565 złotego.

(dr Przemysław Kwiecień - XTB)

źródło : www.stooq.pl

<< Aktualności

Kursy walut

kupnosprzedaż
EUREUR4.29194.3183
USDUSD3.98364.0096
CHFCHF4.39364.4256
GBPGBP4.99065.0213
NOKNOK0.36520.3731
SEKSEK0.36400.3730
DKKDKK0.57220.5822
CZKCZK0.16970.1757
CADCAD2.90522.9480
AUDAUD2.62482.6535
2024-05-10 22:59:08
Kurs na żywo: włącz
*Ceny od 10000 jednostek
© 2013 eKantorEuropa.pl
kantor internetowy ekantor europa
zamknij