Draghi w centrum uwagi

Wydarzeniem środy jest rozpoczynające się właśnie wystąpienie prezesa EBC na konferencji w Lindau. Czy będzie starał się w dotychczasowy sposób hamować aprecjację euro? Czy też zrewiduje strategię potwierdzając zmianę kierunków polityki monetarnej wywołując falę zamykania długich pozycji we wspólnej walucie jak zbyt oczywistej i powszechnej? To obecnie jedyny sposób na zmianę percepcji rynku walutowego.

Wzrost zmienności amerykańskiego rynku akcji z połowy sierpnia wywołany wzrostem ryzyka wybuchu konfliktu zbrojnego na półwyspie koreańskim wciąż nie przekłada się istotnie na wzmocnienie amerykańskiej waluty. Podstawowy indeks dolara, z największym udziałem w koszyku euro, pozostaje blisko 15-miesięcznych dołków. Wczoraj miało miejsce jego odbicie po spadkach z początku tygodnia.

Jako wyraz zwiększonych obaw przed dzisiejszym wystąpieniem M. Draghiego na konferencji w Lindau oraz piątkowych wystąpień przedstawicieli banków centralnych w amerykańskim Jackson Hole rynek obligacji zwiększył spready między najbezpieczniejszymi obligacjami rządu RFN a ryzykowniejszymi papierami krajów południa Europy. Spodziewamy się, że z czasem, tj. na przełomie miesiąca i we wrześniu, tendencja ta rozwinie się w solidniejszą korektę wzrostową tych instrumentów, pogorszenie nastrojów na rynkach, spadki cen akcji oraz wzmocnienie dolara. Stąd także nasza projekcja słabszego zachowania złotego w nadchodzących tygodniach.

Oprócz wspomnianego wystąpienia publicznego prezesa Europejskiego Banku Centralnego (EBC) dziś także ważna publikacja na temat bieżącej kondycji sektorów przemysłu i usług w strefie euro (PMI). EBC często powołuje się w ocenie gospodarki na te właśnie wskaźniki. Dzisiejsze odczyty to wstępne wyniki za sierpień. Szczegółowe dane zostaną opublikowane na początku września.

Czego dziś można się spodziewać po wystąpieniu M. Draghiego? Euro utrzymuje się wysoko do dolara, blisko najwyższych wartości od 1,5 roku. Włoch życzyłby zapewne sobie, by wzrostowa tendencja kursu została trwale zahamowana. Problem polega na tym, że dotychczasowe próby werbalnego wpływania na rynek spełzają na niczym. Inwestorzy grają swoje oczekując, że EBC będzie musiał wkrótce zmienić kierunki polityki pieniężnej na mniej akomodacyjne. Bank zachowuje natomiast gołębią retorykę robiąc dobrą minę do złej gry. Lepszym rozwiązaniem byłoby przyznanie, że QE wkrótce się zakończy, a z czasem trzeba będzie podnieść stopy, przy czym ten drugi scenariusz zarysować maksymalnie mgliście. Dałoby to większa niepewność, co do kształtowania się stóp w przyszłości, a przede wszystkim ucięło spekulacyjną grę pod zmianę polityki („kupuj plotki, sprzedawaj fakty”). Euro być może chwilowo by się umocniło, ale z czasem wywołałoby to falę zamykania długich pozycji we wspólnej walucie skutkujące przeceną euro. Nie wiemy, czy na tak odważną decyzję i zmianę retoryki zdecyduje się dziś Draghi. Nasze modele pokazują jednak, że w najbliższych tygodniach to amerykański dolar odgrywał będzie pierwszoplanową rolę i odrobi część strat z ostatnich 4 miesięcy. Podtrzymujemy długie pozycje w walucie USA. Waluty emerging markets, w tym złoty przejdą chwilowo do defensywy.

(Damian Rosiński - DM AFS)

źródło : http://stooq.pl/

<< Aktualności

Kursy walut

kupnosprzedaż
EUREUR4.29194.3183
USDUSD3.98364.0096
CHFCHF4.39364.4256
GBPGBP4.99065.0213
NOKNOK0.36520.3731
SEKSEK0.36400.3730
DKKDKK0.57220.5822
CZKCZK0.16970.1757
CADCAD2.90522.9480
AUDAUD2.62482.6535
2024-05-10 22:59:08
Kurs na żywo: włącz
*Ceny od 10000 jednostek
© 2013 eKantorEuropa.pl
kantor internetowy ekantor europa
zamknij