Ocielenie amerykańsko-chińskich relacji impulsem do wzrostu apetytu na ryzyko. Dolar słabszy w reakcji na nie najlepsze dane wyprzedzające koniunkturę (indeks ISM dla przemysłu najniżej od kwietnia) i spadek oczekiwań na podwyżki stóp Fed. Spodziewane krótkoterminowe pogorszenie nastrojów w okolicach wyborów do Kongresu, a potem dłuższy optymizmu na rynkach.
Powiało optymizmem na rynkach wschodzących (EM) po tym, jak prezydent USA zasugerował możliwość osiągnięcia porozumienia handlowego z Chinami. W reakcji na te słowa chińska waluta zyskała najmocniej od sierpnia, w dwa dni niwelując niemal całość spadków do dolara, których doświadczył w październiku. Ogółem amerykańska waluta zachowywała się wyraźnie słabiej na początku listopada po „tradycyjnym” umocnieniu na koniec miesiąca w dniach rozliczeń Fed w ramach operacji otwartego rynku zmniejszającej sumę bilansową. W ślad za siłą słabszą postawą dolara i lepszą juana, zyskiwała większość walut EM, w tym złoty. Kursy na podstawowych parach powróciły poniżej newralgicznych poziomów z połowy sierpnia zapowiadając dalsze spadki.
D. Trump stwierdził w piątek po rozmowie telefonicznej z prezydentem Xi Jinpingiem, że jest prawdopodobne, iż wynegocjuje umowę handlową (deal) z Państwem Środka. Zaznaczył, że będzie ona korzystna dla USA oraz że Chinom bardzo n niej zależy. Dodał, że w wielu spornych kwestiach osiągnięto postęp w rozmowach, choć nie wykluczył wprowadzenia nowych ceł. Obaj przywódcy zaplanowali spotkanie pod koniec listopada przy okazji szczyt państw G-20 w Buenos Aires. Piątkowa informacja wpisuje się w lansowany przez nas od kilku miesięcy scenariusz jakiejś formy ocieplenia relacji handlowych dwóch największych gospodarek świata przed amerykańskimi wyborami do Kongresu (6 listopada). Sama chęć podjęcia negocjacji, a więc ustępstw na rzecz USA w praktykach handlowych, jest oznaką skuteczności polityki administracji D. Trumpa i wesprzeć Republikanów w walce o zachowanie kontroli Senatu i Izby Reprezentantów. Choć w okolicach wyborów niewykluczona jest jeszcze wysoka zmienność, która potencjalnie może pogarszać nastroje i wspierać dolara (osłabiać waluty EM), zakładamy, że powoli rynki wchodzić będą w okres optymizmu i wysokiego apetytu na ryzyko. Taka tendencja będzie, naszym zdaniem utrzymywać się co najmniej do końca roku, a prawdopodobnie i na początku 2019 r. Złoty wejdzie tym samym w dobry okres, w którym odzyska część strat z tego roku i pod koniec grudnia znajdzie się na docelowych poziomach zarówno w relacji do euro (4,25), jak i dolara (<3,60).
Dane z gospodarki USA, które napłynęły na rynek przez ostatnie do, co do perspektyw słabsze, niż się można spodziewać (indeks ISM dla przemysłu najniżej od kwietnia), zaś w zakresie kondycji bieżącej bardzo dobre. W październiku zatrudnienie wzrosło o 250 tys., czyli znacząco więcej, niż zakładali ekonomiści. Stopa bezrobocia pozostała na najniższym poziomie od blisko pół wieku. Rynek patrzy jednak w przyszłość, a tam rysują się gorsze perspektywy, a co za tym idzie szanse na zmniejszenie tempa podwyżek stóp procentowych przez Fed. Stąd też słabszy dolar.
(Damian Rosiński - DM AFS)
źródło : www.stooq.pl
<< Aktualnościkupno | sprzedaż | ||
---|---|---|---|
EUR | 4.2919 | 4.3183 | |
USD | 3.9836 | 4.0096 | |
CHF | 4.3936 | 4.4256 | |
GBP | 4.9906 | 5.0213 | |
NOK | 0.3652 | 0.3731 | |
SEK | 0.3640 | 0.3730 | |
DKK | 0.5722 | 0.5822 | |
CZK | 0.1697 | 0.1757 | |
CAD | 2.9052 | 2.9480 | |
AUD | 2.6248 | 2.6535 |