Złoty nabiera mocy

Raport walutowy

USDPLN

Komentarz:

W ciągu ostatnich dni złoty powrócił na ścieżkę wzrostu. Szczególnie widoczne jest to w przypadku USDPLN, ponieważ w tej sytuacji mamy do czynienia ze słabnącym dolarem. Jest to wynik publikacji ostatnich bardzo dobrych danych makro z USA, wskazujących na przyspieszenie dynamiki wzrostu gospodarczego za oceanem. W praktyce oznaczać to może większą presje na Fed, aby ten szybciej podnosił stopy procentowe. Obecnie prognozuje się, że w 2018 roku może dojść do trzech podwyżek stóp, ale rynek wycenia dopiero dwie podwyżki stóp w przyszłym roku. Oznacza to, że inwestorzy nie doceniają perspektywy szybkiej ścieżki stóp procentowych.

Moim zdaniem, znajduje się on w błędzie, ponieważ od nowego roku przewodnictwo w Fedzie obejmie J. Powell, który wraz z nowym składem Komitetu może zdecydować się na szybsze tempo podwyżek stóp za oceanem. To oznaczałoby, że dolar powinien kontynuować trend, co będzie korzystne m.in. dla surowców. Wracając jednak do oceny sytuacji na parze USDPLN, spodziewam się kontynuacji trendu spadkowego minimum do 3,48 i dalej do 3,43.

EURPLN

Komentarz:

Spadki, aczkolwiek nie tak intensywne jak w przypadku pary USDPLN, prognozuję na rynku EURPLN. W mojej ocenie obowiązuje obecnie trend spadkowy, dlatego należałoby oczekiwać kontynuacji trendu do okolic 4,14. Spadek notowań hamuje łagodna retoryka EBC, który powstrzymuje się przed gwałtowną redukcją programu QE, a kwestię podwyżki stóp rozpatruje w bardzo odległym terminie po wygaszaniu QE.

Jeśli pojawią się bardziej wyraziste napięcia inflacyjne w euro zona to EBC powinien zaostrzyć retorykę ws. polityki monetarnej, co stanowiłoby pretekst do silniejszego osłabienia euro w relacji do złotego. Szanse na presję inflacyjną upatrywałbym w cenach surowców, które mogą w najbliższym czasie zyskiwać na wartości ze względu na taniejącego dolara.

EURUSD

Komentarz:

Jednak najciekawsza sytuacja moim zdaniem występuje na rynku EURUSD. Kontrastujące ze sobą dwie polityki najważniejszych banków centralnych świata powinno motywować rynek do budowania silniejszego trendu wzrostowego na tej parze walutowej. Moim zdaniem istnieje potencjał do dalszego wzrostu eurodolara w rejon tegorocznych maksimów na poziomie 1,21.

(Krzysztof Wańczyk - BM ING Banku Śląskiego)

źródło: www.stooq.pl

<< Aktualności